Myśli, które pojawiają się podczas palenia publicznie

Porady i pomoc prawna.
Awatar użytkownika
Szpinak Team
Posty: 15
Rejestracja: 06 wrz 2016, 14:34

Myśli, które pojawiają się podczas palenia publicznie

Post autor: Szpinak Team »

Dla niektórych palenie zioła w miejscach publicznych to nic takiego. Ale dla innych może to być duża sprawa. Obecnie w USA cannabis nadal jest nielegalny na szczeblu federalnym. Oznacza to, że nawet jeśli mieszkasz w „legalnym” stanie, jak na przykład Kolorado, nadal istnieją miejsca, w których nie wolno ci palić. A w przypadku tych, którzy mieszkają w stanach, gdzie marihuana nadal jest nielegalna, opcje są jeszcze bardziej ograniczone.

1. „Proszę idź sobie już.”

Czy kiedykolwiek siedziałeś w samochodzie, gotowy aby zapalić, ale było zbyt wiele ludzi naokoło? Jeśli tak, to wiesz, jak irytujące jest czekanie na ich odejście. Wydaje się, że trwa to wieczność, zwłaszcza, gdy tak bardzo chce ci się palić, że umierasz.

2. „Spadaj, palę i nie obchodzi mnie co się stanie.”

Jeśli chcę zapalić to zapalę. Żadnego co jeśli, i, ale. To tylko marihuana.

3. „Mam nadzieję, że nikt mnie nie złapie.”

Jedną z rzeczy, którą palacz marihuany martwi się najbardziej, to potencjalne złapanie w miejscu publicznym. Mimo, że w niektórych państwach dostaniesz tylko mandat, w innych prawo może być tak okrojone, że znajdziesz się w więzieniu.

4. „Wiem, że ktoś mnie obserwuje.”

Palenie zioła w miejscach publicznych może sprawić, że będziesz przejawiał nieco bardziej paranoiczne myśli. Zanim się zorientujesz, zaczynasz czuć że wszyscy się na ciebie gapią, kiedy próbujesz palić w spokoju. Niestety, ale takie myśli powodują ogromną frustrację.

5. „Fajnieee...”

Posiadanie restrykcji dotyczących miejsc, w których możesz zapalić jest do bani. Ale jeśli zdecydujesz się pójść naprzód i wyjść na zewnątrz z jointem, z pewnością poczujesz się wolny. Nie wspominając już, że widoki są znacznie ładniejsze niż w zamkniętym domu.

6. „Chciałbym to robić cały czas.”

Wyobraź sobie, że możesz palić gdzie i kiedy tylko chcesz. Bez kłopotów, żadnych komplikacji, bez skarg. Można powiedzieć, że byłoby to spełnienie marzeń wszystkich palaczy cannabis.

7. „Zastanawiam się, czy ta osoba też jest na haju.”

Jesteś na zewnątrz, cieszysz się marihuan, otoczeniem, aż nagle czujesz znajomy zapach w pobliżu. Może to zapach twoich roślinek, a może jest obok ciebie ktoś taki jak ty!

8. „Mam nadzieję, że to nie jest tajniak.”

Nigdy nie wiadomo, kto jest policjantem...
ODPOWIEDZ