Hej wszystkim, zaczynam swoją przygodę z uprawą konopi i mam parę pytań. Chciałbym wiedzieć, jak ocenić, czy nasiono jest dobre i ma szansę wykiełkować. Słyszałem, że ciemniejsze i twarde nasiona są lepsze, a te jasne i miękkie często nie dają rady. Ale czy naprawdę da się po samym ziarnie przewidzieć, czy roślina będzie samcem, czy samicą?
Druga rzecz, która mnie ciekawi, to kiedy najlepiej rozpoznać płeć. Podobno dopiero po kilku tygodniach, w węzłach, można zauważyć różnice. Samice wypuszczają białe włoski, a samce tworzą kulki przypominające małe winogrona, które potem pylą. Słyszałem też, że czasem zdarzają się hermafrodyty, mające cechy obu płci.
Jak Wy radzicie sobie z tym na początku i w którym momencie najłatwiej zauważyć, kto jest kim?