Hej wszystkim!
Czy ktoś z was ostatnio próbował jakiegoś nowego hobby? Szukam czegoś fajnego na wieczory w domu.
Hobby i codzienne sprawy
-
ZeroVector
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 wrz 2025, 13:01
Re: Hobby i codzienne sprawy
Można wykonywać takie czynności, jak:
- Rysowanie, malowanie, kaligrafia
- DIY / rękodzieło (np. robienie biżuterii, szycie, scrapbooking)
- Pisanie krótkich opowiadań, dziennika, poezji
- Rysowanie, malowanie, kaligrafia
- DIY / rękodzieło (np. robienie biżuterii, szycie, scrapbooking)
- Pisanie krótkich opowiadań, dziennika, poezji
-
KapitanFrytka
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 wrz 2025, 9:06
Re: Hobby i codzienne sprawy
Można też rozwinąć temat trochę kreatywnie:
Rysowanie, malowanie, kaligrafia – świetne na relaks i rozwijanie wyobraźni.
DIY / rękodzieło – biżuteria, szycie, scrapbooking, a nawet małe dekoracje do mieszkania.
Pisanie – krótkie opowiadania, dziennik, poezja, a przy okazji trening kreatywności i wyrażania siebie.
Dzięki takim zajęciom czas w domu może być naprawdę przyjemny i twórczy.
Rysowanie, malowanie, kaligrafia – świetne na relaks i rozwijanie wyobraźni.
DIY / rękodzieło – biżuteria, szycie, scrapbooking, a nawet małe dekoracje do mieszkania.
Pisanie – krótkie opowiadania, dziennik, poezja, a przy okazji trening kreatywności i wyrażania siebie.
Dzięki takim zajęciom czas w domu może być naprawdę przyjemny i twórczy.
Re: Hobby i codzienne sprawy
Cześć wszystkim!
Dzięki za pomysły — naprawdę inspirujące. Sam ostatnio zastanawiałem się nad czymś, co pozwoli się „wyłączyć” wieczorem i odciąć od pracy czy telefonu. Z tych propozycji najbardziej przemawia do mnie rysowanie czy malowanie — kiedyś próbowałem, ale rzadko mam na to czas; może teraz warto spróbować na spokojnie, bez presji efektu. Podoba mi się też robienie czegoś własnoręcznie — rękodzieło ma w sobie coś magicznego, a końcowy efekt można „pokazać”. Pisanie, nawet krótkich opowiadań czy dziennika, też wydaje się świetną opcją na uporządkowanie myśli po dniu.
Osobiście myślę, że zacznę od małego projektu rękodzielniczego, np. własnoręcznie zrobionego notatnika albo dekoracji do mieszkania — coś, co nie wymaga dużego budżetu ani sporej ilości czasu. A Wy — czy ktoś próbował takich działań regularnie i czuje, że naprawdę pomaga „na reset”? Jak wybraliście tempo, żeby nie stało się to kolejną presją, tylko przyjemnością?
Pozdrawiam wszystkich i powodzenia w znalezieniu swojego wieczornego hobby!
Dzięki za pomysły — naprawdę inspirujące. Sam ostatnio zastanawiałem się nad czymś, co pozwoli się „wyłączyć” wieczorem i odciąć od pracy czy telefonu. Z tych propozycji najbardziej przemawia do mnie rysowanie czy malowanie — kiedyś próbowałem, ale rzadko mam na to czas; może teraz warto spróbować na spokojnie, bez presji efektu. Podoba mi się też robienie czegoś własnoręcznie — rękodzieło ma w sobie coś magicznego, a końcowy efekt można „pokazać”. Pisanie, nawet krótkich opowiadań czy dziennika, też wydaje się świetną opcją na uporządkowanie myśli po dniu.
Osobiście myślę, że zacznę od małego projektu rękodzielniczego, np. własnoręcznie zrobionego notatnika albo dekoracji do mieszkania — coś, co nie wymaga dużego budżetu ani sporej ilości czasu. A Wy — czy ktoś próbował takich działań regularnie i czuje, że naprawdę pomaga „na reset”? Jak wybraliście tempo, żeby nie stało się to kolejną presją, tylko przyjemnością?
Pozdrawiam wszystkich i powodzenia w znalezieniu swojego wieczornego hobby!
