Jak upewnić się, że w moczu nie wykryją marihuany?
: 07 lis 2016, 15:28
Oczywiście promuje tylko wykorzystanie legalnej marihuany. Nigdy nie polecam metod na oszukanie testów narkotykowych.
Mając to na uwadze, chcę wypowiedzieć się na temat, jak upewnić się, że nie ma THC lub innych śladów marihuany w moczy.
Osoby, o których będzie mowa są w pełni anonimowe. Nie testowałem dokładności i autentyczności tych informacji w żaden sposób. Informacje mają zastosowanie wyłącznie do celów rozrywkowych. :)
INSTANT Single Panel Drug Test Kit - Test For THC (marihuana) - 10 pk – Mój znajomy dostał paczkę tych błyskawicznych pojedynczych testów miesiąc temu. To pozwoliło mu palenie codziennie marihuany i przechodzenie losowych testów.
Oto jego sposób:
(Omiń pierwsze dwa akapity, jeśli nie chce ci się czytać historii i po prostu chcesz dowiedzieć się jak przebiegał cały proces).
Mój znajomy mieszka w Kolorado, i przed ostatnią legalizacją tam, był on jednym (z wielu), który posiadał „red-card” czy licencję na MMJ. Około półtora roku temu był aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu podczas czytania magazynu w szpitalnej poczekalni (prawdziwa historia!).
Zamiast walczyć z tym przypadkiem, wziął zarzut na siebie i zgodził się zrobić badania na alkohol. Dobra wiadomość, on nie pije. W każdym razie, dowiedział się, że oni nie tylko sprawdzają alkohol, ale także inne substancje (niezbyt wielka niespodzianka), ale też w ogóle nie uznają licencji medycznej albo recepty na MMJ, ponieważ „konsumpcja marihuany jest nadal przestępstwem federalnym.”
Czas rzucić palenie, prawda? Po tygodniu wstrzymywanie się i przechodzenia przez piekło, okazało się, że ma do zrobienia standardowy próbny test UA. Jest to „8 panelowy test”, który sprawdzać będzie 8 różnych substancji.
Istnieją granice dla każdej substancji, które są właściwie wykryte przez „metabolity”, które są wydalane z organizmu. Granica marihuany wynosi 50 ng/ml. Tak długo, jak masz mniej niż 50ng/ml w swoim ciele, przejdziesz test.
Pomysłem (co nie jest nowością) jest rozcieńczenie moczu, aby zejść poniżej tej liczby. Cóż, istnieje jednak sposób na wykrycie rozcieńczonego testu poprzez naturalnie występujący produkt uboczny rozpadu mięśni – kreatyninę. Jeśli jej poziom jest niski w próbce, twój test jest oznaczony jako rozcieńczony. Kluczem jest, aby zachować balans.
Nie wiem, czy dźwigasz ciężary, ale jeśli tak, i jesz dużo mięsa, stężenie kreatyniny będzie bardzo niskie, tak jak mojego kolegi na początku. On nie chodzi na siłownię, i w sumie nawet nie ćwiczy jakoś specjalnie, a jego spożycie mięsa nigdy nie było powyżej średniej. Jak wyjaśnił to lekarz, wyglądało to tak, jakby mocz był praktycznie czystą wodą. Zaczął poszukiwania, jak podnieść ten naturalnie występujący produkt uboczny.
Okazuje się, że jeśli zażywać będziesz stałą dzienną dawkę kreatyny (monohydrat, który można dostać w każdym sklepie z suplementami, internecie, a teraz nawet już tesco), podniesie to twój poziom kreatyniny i skończy się to jej nadmiarem w moczu.
Jak on to robi?
Teraz trik polega na odpowiedniej mieszance. Musisz zrobić to, co nazywamy „fazą ładowania” na monohydracie kreatyny.
To jest to, co robią kulturyści, aby zwiększyć masę mięśniową. Jeśli nie dźwigasz ciężarów, nie doświadczysz absolutnie żadnych skutków ubocznych wykorzystania tego sposobu, mimo że poczujesz łagodne skurcze żołądka zaraz po podaniu.
Zajmie to 4 dni, a następnie zapodajesz dawkę podtrzymującą – 5mg/doba. Rankiem przed testem podwajasz dawkę kreatyny i rozpoczynasz picie wody.
Nie za dużo, po prostu ze dwa litry, a potem po trochę co godzinę. Po około godzinie mocz powinien być jasny. Niektórzy mówią, że dobrze napić się herbaty, czy jakiegoś soku itp. ale jeśli mam być szczery, to naprawdę nie ma znaczenia.
Najlepiej postarać się zaplanować test w godzinach popołudniowych, żeby mieć pewność, że ze 4 godzinki się „przepłuczesz” wodą.
Następnie mój kolega bierze dwie sztuki witaminy B-kompleks, nie później niż 2 godziny przed sprawdzeniem poziomu THC na teście i sprawdzeniu stężenia kreatyniny (musi być powyżej 30). Jeśli kreatynina jest zbyt niska, zmniejsza przyjmowanie płynów, i je ciężki/ mięsny posiłek.
Ponowne przetestowanie.
W tym czasie mocz jest już jasny od około 2 godzin, i wypada poniżej wartości granicznej.
Witamina B sprawia, że mocz wygląda lepiej, ładniej, jest żółty – nadaje mu „ciężar”, którego szukają (musi mieć, inaczej zostanie oznaczony), kreatynina jest teraz na akceptowalnym poziomie i nerki są czyste z metabolitów kannabinoidowych.
Przeszedł on 12 razy test, mimo że pali codziennie przez ostatnie 4 miesiące.
Uwaga: Ktoś kiedyś wspomniał o stosowaniu syntetycznego moczu. Dobry pomysł. 100% przejścia testu, za każdym razem. :)
Problem polega na tym, że czasem mogą oni wymagać fizycznego zobaczenia jak mocz opuszcza twoje ciało.
Może to być istotne, kolega ma około 180 cm wzrostu, waży około 83 kg. Tkanki tłuszczowej może mieć około 18%.
Jak wiecie THC jest przechowywane w tłuszczu, a więc większa osoba może mieć inne efekty. Kolega zazwyczaj waporyzuje.
Ktoś może zapytać dlaczego kolega wciąż pali?
No szczerze mówiąc cierpi na ból w dole pleców. Na prawdę uzasadnione stosowanie marihuany. Opiaty prawie zrujnowały mu życie, a ta roślina przynosi mu ogromną ulgę. Nie tylko z powodu bólu, ale także z doświadczania niepokoju, lęku, który przychodzi w kumulacji ze wszystkim. To wielki pieprzony bałagan, a to zioło do dla niego zbawienie.
Mając to na uwadze, chcę wypowiedzieć się na temat, jak upewnić się, że nie ma THC lub innych śladów marihuany w moczy.
Osoby, o których będzie mowa są w pełni anonimowe. Nie testowałem dokładności i autentyczności tych informacji w żaden sposób. Informacje mają zastosowanie wyłącznie do celów rozrywkowych. :)
INSTANT Single Panel Drug Test Kit - Test For THC (marihuana) - 10 pk – Mój znajomy dostał paczkę tych błyskawicznych pojedynczych testów miesiąc temu. To pozwoliło mu palenie codziennie marihuany i przechodzenie losowych testów.
Oto jego sposób:
(Omiń pierwsze dwa akapity, jeśli nie chce ci się czytać historii i po prostu chcesz dowiedzieć się jak przebiegał cały proces).
Mój znajomy mieszka w Kolorado, i przed ostatnią legalizacją tam, był on jednym (z wielu), który posiadał „red-card” czy licencję na MMJ. Około półtora roku temu był aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu podczas czytania magazynu w szpitalnej poczekalni (prawdziwa historia!).
Zamiast walczyć z tym przypadkiem, wziął zarzut na siebie i zgodził się zrobić badania na alkohol. Dobra wiadomość, on nie pije. W każdym razie, dowiedział się, że oni nie tylko sprawdzają alkohol, ale także inne substancje (niezbyt wielka niespodzianka), ale też w ogóle nie uznają licencji medycznej albo recepty na MMJ, ponieważ „konsumpcja marihuany jest nadal przestępstwem federalnym.”
Czas rzucić palenie, prawda? Po tygodniu wstrzymywanie się i przechodzenia przez piekło, okazało się, że ma do zrobienia standardowy próbny test UA. Jest to „8 panelowy test”, który sprawdzać będzie 8 różnych substancji.
Istnieją granice dla każdej substancji, które są właściwie wykryte przez „metabolity”, które są wydalane z organizmu. Granica marihuany wynosi 50 ng/ml. Tak długo, jak masz mniej niż 50ng/ml w swoim ciele, przejdziesz test.
Pomysłem (co nie jest nowością) jest rozcieńczenie moczu, aby zejść poniżej tej liczby. Cóż, istnieje jednak sposób na wykrycie rozcieńczonego testu poprzez naturalnie występujący produkt uboczny rozpadu mięśni – kreatyninę. Jeśli jej poziom jest niski w próbce, twój test jest oznaczony jako rozcieńczony. Kluczem jest, aby zachować balans.
Nie wiem, czy dźwigasz ciężary, ale jeśli tak, i jesz dużo mięsa, stężenie kreatyniny będzie bardzo niskie, tak jak mojego kolegi na początku. On nie chodzi na siłownię, i w sumie nawet nie ćwiczy jakoś specjalnie, a jego spożycie mięsa nigdy nie było powyżej średniej. Jak wyjaśnił to lekarz, wyglądało to tak, jakby mocz był praktycznie czystą wodą. Zaczął poszukiwania, jak podnieść ten naturalnie występujący produkt uboczny.
Okazuje się, że jeśli zażywać będziesz stałą dzienną dawkę kreatyny (monohydrat, który można dostać w każdym sklepie z suplementami, internecie, a teraz nawet już tesco), podniesie to twój poziom kreatyniny i skończy się to jej nadmiarem w moczu.
Jak on to robi?
Teraz trik polega na odpowiedniej mieszance. Musisz zrobić to, co nazywamy „fazą ładowania” na monohydracie kreatyny.
To jest to, co robią kulturyści, aby zwiększyć masę mięśniową. Jeśli nie dźwigasz ciężarów, nie doświadczysz absolutnie żadnych skutków ubocznych wykorzystania tego sposobu, mimo że poczujesz łagodne skurcze żołądka zaraz po podaniu.
Zajmie to 4 dni, a następnie zapodajesz dawkę podtrzymującą – 5mg/doba. Rankiem przed testem podwajasz dawkę kreatyny i rozpoczynasz picie wody.
Nie za dużo, po prostu ze dwa litry, a potem po trochę co godzinę. Po około godzinie mocz powinien być jasny. Niektórzy mówią, że dobrze napić się herbaty, czy jakiegoś soku itp. ale jeśli mam być szczery, to naprawdę nie ma znaczenia.
Najlepiej postarać się zaplanować test w godzinach popołudniowych, żeby mieć pewność, że ze 4 godzinki się „przepłuczesz” wodą.
Następnie mój kolega bierze dwie sztuki witaminy B-kompleks, nie później niż 2 godziny przed sprawdzeniem poziomu THC na teście i sprawdzeniu stężenia kreatyniny (musi być powyżej 30). Jeśli kreatynina jest zbyt niska, zmniejsza przyjmowanie płynów, i je ciężki/ mięsny posiłek.
Ponowne przetestowanie.
W tym czasie mocz jest już jasny od około 2 godzin, i wypada poniżej wartości granicznej.
Witamina B sprawia, że mocz wygląda lepiej, ładniej, jest żółty – nadaje mu „ciężar”, którego szukają (musi mieć, inaczej zostanie oznaczony), kreatynina jest teraz na akceptowalnym poziomie i nerki są czyste z metabolitów kannabinoidowych.
Przeszedł on 12 razy test, mimo że pali codziennie przez ostatnie 4 miesiące.
Uwaga: Ktoś kiedyś wspomniał o stosowaniu syntetycznego moczu. Dobry pomysł. 100% przejścia testu, za każdym razem. :)
Problem polega na tym, że czasem mogą oni wymagać fizycznego zobaczenia jak mocz opuszcza twoje ciało.
Może to być istotne, kolega ma około 180 cm wzrostu, waży około 83 kg. Tkanki tłuszczowej może mieć około 18%.
Jak wiecie THC jest przechowywane w tłuszczu, a więc większa osoba może mieć inne efekty. Kolega zazwyczaj waporyzuje.
Ktoś może zapytać dlaczego kolega wciąż pali?
No szczerze mówiąc cierpi na ból w dole pleców. Na prawdę uzasadnione stosowanie marihuany. Opiaty prawie zrujnowały mu życie, a ta roślina przynosi mu ogromną ulgę. Nie tylko z powodu bólu, ale także z doświadczania niepokoju, lęku, który przychodzi w kumulacji ze wszystkim. To wielki pieprzony bałagan, a to zioło do dla niego zbawienie.
![[zapalmy]](./images/smilies/zapalmy.gif "[zapalmy]")
![[lol]](./images/smilies/lol.gif "[lol]"){kind=small}