Forum Growers

Cześć wszystkim, w moim growboxie pojawiła się pleśń. Nie wiem za bardzo, jak się za to zabrać. Masz może jakieś sprawdzone sposoby na wyczyszczenie?

To faktycznie kłopot, ale da się to ogarnąć. Najważniejsze, żeby zacząć od całkowitego opróżnienia growboxa. Musisz wyjąć absolutnie wszystko doniczki, podstawki, wentylatory, lampy, nawet kable, jeśli da się je odłączyć. Pleśń lubi chować się w najmniejszych zakamarkach, więc jak zostawisz jakiś element w środku, to może być źródłem ponownego skażenia. Mycie zwykłym płynem to za mało, bo on usunie tylko brud, ale nie zabije zarodników pleśni. Najlepiej użyć czegoś, co działa dezynfekująco. Masz kilka opcji: woda z octem w proporcji mniej więcej 1:1, roztwór wody utlenionej (3% można stosować bez rozcieńczania), albo środki na bazie alkoholu izopropylowego. Na rynku są też preparaty dedykowane do czyszczenia growboxów czy szklarni, które mają działanie grzybobójcze. Ważne, żeby po przetarciu dać powierzchniom chwilę, żeby środek zadziałał, a nie od razu wszystko wycierać do sucha.

Czyli muszę dokładnie przelecieć całość ścianki, podłogę, sufit?

Tak, absolutnie wszystkie powierzchnie. Nawet te, które wydają się czyste. Warto rozkręcić wentylatory, jeśli się da, i też je porządnie zdezynfekować. Jeśli masz kratki wentylacyjne czy narożniki, tam często gromadzi się wilgoć i właśnie tam pleśń lubi startować. Po myciu koniecznie trzeba growbox dobrze przewietrzyć i zostawić otwarty, aż wszystko wyschnie. Wilgoć to największy sprzymierzeniec pleśni, więc powierzchnie muszą być naprawdę suche.

A co z filtrami od wentylacji? Wystarczy je przemyć, czy trzeba kupić nowe?