Wieczorna interwencja na S8 zakończyła się dla 39-latka z Białegostoku znacznie gorzej, niż mógł się spodziewać.

Wpadki i przypały z plantacjami roślin konopi oraz innymi narkotykami.
Wawa77
Posty: 29
Rejestracja: 12 sie 2022, 8:51

Wieczorna interwencja na S8 zakończyła się dla 39-latka z Białegostoku znacznie gorzej, niż mógł się spodziewać.

Post autor: Wawa77 »

Mężczyzna wracał pieszo do domu drogą ekspresową, nie mając na sobie żadnych elementów odblaskowych. Ubrany na ciemno, w praktyce był niewidoczny dla kierowców, co zauważyli dzielnicowi z posterunku w Rutkach-Kossakach po zgłoszeniu od zaniepokojonego świadka.

Gdy policjanci podeszli do pieszego, ten zaczął wyraźnie się denerwować. Dopiero krótka rozmowa wyjaśniła powód jego niespokojnego zachowania — w spodniach ukrywał woreczek z zielonym suszem. Narkotester potwierdził, że to marihuana, a łączna waga zabezpieczonej substancji przekracza 4,5 grama.

Zamiast do domu, 39-latek trafił więc do komendy w Zambrowie, gdzie usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Za to przestępstwo może mu grozić nawet do trzech lat więzienia. To jednak nie koniec konsekwencji — policjanci ukarali go również mandatami za poruszanie się po drodze ekspresowej oraz brak odblasków.

Funkcjonariusze przypominają, że piesi na takich trasach stwarzają ogromne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla kierowców. Jeden niewłaściwy krok może doprowadzić do tragedii, dlatego obowiązek noszenia elementów odblaskowych poza obszarem zabudowanym to nie tylko przepis — to realna ochrona życia.

źródło: kryminalki.pl
ODPOWIEDZ