Ponad dziewięćdziesiąt krzaków konopi indyjskich rosło w zaciszu wynajmowanego domu w gminie Nowa Wieś Lęborska. Uprawę, ukrytą w specjalnym namiocie, odkryli lęborscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej.
Do akcji doszło w poniedziałkowy wieczór, 26 lutego. Policjanci, mając informacje o możliwej plantacji, weszli na teren jednej z prywatnych posesji. W środku zastali profesjonalnie przygotowane pomieszczenie: mocne lampy, wentylatory, nawozy, a nawet agregat prądotwórczy z zapasem paliwa. W 95 donicach rosły rośliny w różnych fazach wzrostu.
Śledczy szacują, że z takiej ilości można by uzyskać około dwóch kilogramów marihuany. Cały sprzęt i rośliny zostały zabezpieczone.
23-letni mieszkaniec Rumi trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty prowadzenia nielegalnej uprawy konopi innych niż włókniste, mogącej dostarczyć znacznej ilości narkotyku. Za ten czyn grozi nawet do ośmiu lat więzienia. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie na dwa miesiące.
