Odpowiednie oświetlenie do boxa 1m2.

[BillyBob]

Słuchajcie, mam growbox 1 m2 i nie wiem, jaką lampę kupić. Co wy byście polecili LED, HPS, czy coś innego?

[gnomek]

Najpierw pytanie jaki budżet i ile chcesz się bawić w instalację? Bo to wpływa na wybór. Ogólnie dziś najczęściej polecane są nowoczesne LED-y są wydajne, mniej grzeją i można je łatwiej montować.Z mojego doświadczenia LED to najwygodniejsze rozwiązanie dla małego boxa: mniejsze wymagania chłodzenia i dłuższa żywotność. Ale są też dobre powody, by rozważyć CMH/LEC (ceramic metal halide) lub klasyczne HPS w pewnych sytuacjach.

[BillyBob]

A czym się różnią konkretnie? Ja nie znam się na parametrach.

[gnomek]

Tak na szybko:
HPS (sodowe) dają dużo ciepła i mocne czerwone spektrum — świetne do faz kwitnienia, ale słabsze w użyteczności ogólnej. Duży pobór prądu i trzeba mieć dobrą wentylację.
CMH/LEC to bardziej pełne spektrum niż HPS, lepsza jakość światła pod względem widma, umiarkowane ciepło.
LED (nowoczesne pełnospektralne) — najlepszy stosunek wydajności do ciepła, możliwość regulacji (dimmery) i długie życie. Różnice między LEDami: quantum board, COB, diody SMD, ale dla użytkownika liczy się: rzeczywista moc (W), jakość diod i rozkład światła.. Do 1 m² zwykle chcesz coś, co daje równomierne pokrycie. LEDy typu panel/quantum board albo dobrze rozmieszczone COB-y robią to dobrze. HPS może wymagać reflektora i równomiernego zawieszenia.

[BillyBob]

A jakie wartości mocy będą ok? Bo widzę modele 100 W, 300 W, 600 W.

[gnomek]

To zależy od efektywności lampy. Dwa praktyczne sposoby podejścia:
Patrzeć na rzeczywity pobór mocy (W) i jakość diod — dla 1 m² typowo sensowne są LEDy o rzeczywistym poborze ~150–350 W, przy czym wyższa moc = większe natężenie światła (przy odpowiednim chłodzeniu).
Jeśli masz specyfikacje PAR/PPFD — nowoczesne uprawy mierzą PPFD. Dla ogólnych roślin celujesz w umiarkowane do wysokiego natężenia światła. (Nie musisz kupować najdroższego — ważne, żeby producent podawał rzeczywiste dane i testy). Z praktyki: jeśli chcesz oszczędzać prąd i mieć mniej problemów z ciepłem bierz LED z dobrą opinią (dimmable), o mocy realnej ~200–300 W. Jeśli masz mocny system wentylacji i zależy ci na intensywności światła, idziesz wyżej.

[BillyBob]

A co z widmem? Niebieskie, czerwone, co ma znaczenie?

[gnomek]

Widmo wpływa na rozwój roślin: niebieskie wspiera wzrost wegetatywny, czerwone stymuluje kwitnienie i gęstość. Najprościej: weź pełnospektralny LED (tzw. „full spectrum” lub spectrum 3000–6500K z dodatkowym czerwonym pasmem) albo panel z przełącznikiem veg/flower. To daje największą uniwersalność. I zwróć uwagę na możliwość ściemniania ,czasami chcesz obniżyć moc na etapie młodych roślin albo oszczędzić prąd. Jeżeli chodzi o minusy lamp LED to jest nim wyższy koszt początkowy za dobrą jakość oraz duża różnica między tanimi panelami a markowymi tanie LEDy mogą mieć niską efektywność i nierównomierne spektrum. Trzeba też dobrze rozmieścić moduły, żeby nie robiły „gorących punktów.I pamiętaj o chłodzeniu choć LEDy grzeją mniej niż HPS, to i tak emitują ciepło i warto mieć wymianę powietrza.

[BillyBob]

No dobrze, więc co polecacie mi kupić, skoro nie chcę się bawić za bardzo, a zależy mi na dobrych efektach w 1 m²?

[gnomek]

Moja rekomendacja: full-spectrum LED panel (lub QB/COB) o rzeczywistym poborze około 200–300 W, z możliwością ściemniania i dobrym rozproszeniem światła. Szukaj specyfikacji PAR/PPFD od producenta oraz realnych opinii użytkowników. Jeśli budżet jest ograniczony, 150–200 W też wystarczy do prostych upraw, ale efekty mogą być wolniejsze.Kup zasilacz i uchwyty do regulacji wysokości, sprawną wentylację i termometr/higrometr. Dzięki temu nawet mniejsza lampa da dobre rezultaty. Jeśli chcesz prostoty i niskiej obsługi LED jest najlepszy.